Witold Kopeć

RZECZ O CNOCIE – Konkurs Puls Słowa (2022) – 2 miejsce w kategorii Proza

RZECZ O CNOCIE  (fragment)

     Cnota – niegdyś sen starożytnych filozofów i pasja średniowiecznych mnichów. Kształtowanie serca i myśli ku większej doskonałości. Platońska paideia i arystotelesowska megalopsychia. Budowanie społecznego ładu w ramach uniwersalnego Civitas Dei.

   Dziś – słowo zapomniane o czarnym PR. Sterylne od poczęcia. Grzeszące naiwnym spojrzeniem i niezdarnością. Uwięzione w czasie zaprzeszłym i przeszłym dokonanym. Osamotnione w wielkim świecie. Budzące politowanie i uśmiech – męski i niewieści. Ostatecznie zdominowane przez nieograniczony przepływ towarów i myśli,
wyrażający się w wolności wyboru, swobodzie tworzenia i nieskrępowanej niczym konkurencji.

Niewątpliwie dzięki tym nowym zasadom zmieniło się oblicze współczesnego świata. Ludzkie życie stało się wygodniejsze, bardziej zasobne i funkcjonalne. Człowiek, który ochoczo wstąpił w nowy strumień dziejów, zaczął przekraczać kolejne ograniczenia. I wybierał zawsze to, co – jego zdaniem – najlepsze. Odrzucał przy tym pozostałe pomysły i rozwiązania, bo bez zastrzeżeń wierzył w piękno, które jest siłą i mocą skuteczną. I dlatego w swojej pasji ulepszania rzeczywistości – całkiem szczerze – duchowi przeciwstawił materię, poróżnił zbiorowy obowiązek z osobistą aspiracją, wprowadził rozdźwięk pomiędzy dawnym wspomnieniem a przyszłą tęsknotą. Szybko cały świat pozyskał, odmienił jego zmurszałe struktury, osiągnął sądzone mu dalekie cele; stracił…cnotę tylko. Cnotę, której na imię Roztropność!

Tę samą Roztropność, która przemienia człowiecze myśli w czuły gest dobrej woli. Roztropność wrażliwą na powiew historii i pomną na minione doświadczenia, słyszącą współczesne wołanie i tworzącą z zapałem społeczną wyobraźnię, rozumianą jako współodpowiedzialność i współuczestnictwo odległych idei i postaw.

To właśnie w jej sercu zrodził się uniwersalizm – pogląd łączący całość i część – norwidowski pył i piękno, nadziemską sztukę z praktycznym rzemiosłem; pogląd będący pracą dziejów i epok w łańcuchu pokoleń.

Postawa ta przenikała także życie i twórczość poety pokolenia „apokalipsy spełnionej” Tadeusza Gajcego…

ZAĆMIENIE –  Konkurs „Młody poeta Dolnego Śląska” w kategorii Dorośli (2023) 3 miejsce

ZAĆMIENIE
Wnet miało być zaćmienie:
przed południem dzisiaj.
Składałem okulary
szkła czarne i klisze.

I zaraz po śniadaniu
wyległem wygodnie –
Patrzyłem na prognozy,
gwiezdne wiadomości.

I znikły precz poezje,
rymy i współbrzmienia,
Litanie, śpiewy kwietne,
sny o dzikiej plaży.

I nie spostrzegłem nawet
gdy ucichły ptaki,
Niebo stało się chłodne
i słońce mniej ostre.

Kołobrzeg, 25.09.2022

Konkurs Poetycko-prozatorski „Puls Słowa” (2021) – 3 miejsce w kategorii proza

W RYTMIE FORTEPIANU  (fragmenty)

Początkiem i przeznaczeniem Sztuki jest Miłość. Młodzieńcze zauroczenie pełne zapału i podniebnych uniesień, przed którym świat cały stoi otworem. Franciszkańska pogodna miłość, która pragnie dzielić się dobrocią z każdym stworzeniem. Wreszcie – miłość dramatyczna – miłość raniona i doświadczona, która próbuje w świecie rozdartym odnaleźć sens i ocalenie.

                                                    ***

W rytmie chopinowskich klawiszy zapisane są poruszenia i pragnienia człowieczego serca, porządek rzeczy i wola podążania ku Nieskończoności, w której błyska Słowo – Duch i Litera – miłosna więź doskonałości – ikona poezji i myśli.

Słowo-Litera uwielbia świat rzeczy. Pochłania kształty słoneczne i dźwięki. Jest w niej czuła obecność, nić porozumienia, chwila spokoju, praca kamienna i życia wytrwałość, zachwyt najzwyklejszy w kręgu fotografii, kartka z podróży z cytatem z sonetu.

Zaś Duch-Słowa rozciąga się niczym struna milczenia w kolorach ognia na samotnym brzegu. Żyje w sercu zegara ze starego drewna, który odmierza łzawe tęsknoty, szare legendy i posrebrzane mity. Trwa, aby poznać sens tajemniczy świętej przemiany w obłoku sumienia. I jest w nim wieczny niepokój o zachodniej zorzy, gwiezdne czuwanie, przeczucie wiatru w puchowym natchnieniu i niedokończony wers i poemat.

                                                       *** 

Duch-Słowa i Litera zawierają w sobie odwieczną tajemnicę ludzkiej kruchości i przemijania. Czym bowiem jest nasze istnienie w rytmie rozdzielania i przyciągania rozumu i serca? Czym jest ludzka dusza pozbawiona odniesienia do materii? Najwyżej – sercem bezradnym i pękniętym w swym gniewie. I czym jest ciało pozbawione snów niewidzialnych? Myślą tylko –  szaloną, która w popłochu biegnie od negacji do nicości i postępu nie czyni.

***

   Czy serce podzielone i myśl oszalała na morzu sprzeczności są zawsze synonimem rozbicia? Odpowiedź przynosi Ten, Który chodził po wodzie i czynił cuda, by uratować świat winny. Który zapatrzony w niebo rozdawał obficie chleb na pustyni. Który podążając „wciąż wyżej i święciej”, przemienił – i nadal przemienia – mocą Słowa-Ducha – serca podzielone na sto w ucztę miłosiernej miłości. I Ten, Który bogactwem Słowa-Litery nadaje jeden kierunek myślom rozproszonym w oceanie przeciwności.

I Który przywraca sens i niewinność […]

   Głębia, co wciąż faluje pod słodką powieką. Sen o potędze – pamięć niezłomna, żar powołania i sens ponad klęską. Trud ciężkiej pracy, która w rzeczy prostej rzeźbi kształt i doskonałość. Pragnienie spotykania słów nieznajomych, by znać tęsknoty i zrozumieć innych…Wielkość – w akordzie i rytmie…

Konkurs Poetycko-prozatorski „Puls Słowa” (2020) – wyróżnienie

CZUŁOŚĆ

Oldze Tokarczuk

Współcześni aniołowie
utracili rozumienie buntu
który prowadzi
od negacji do nicości
i zapowiada
nowy początek

Nie poznali porywów
romantycznego serca
i nie rozpalili
wieczystych pragnień
gotowych odmierzyć
światu sprawiedliwość

Zostało w nich tylko

Serdeczne współczucie
dla istnień bladych
i legend starych
w młynach historii
roztartych
na proch

I czułość dla tych
którzy w czeluściach
czarnej rzeki
żeglują uparcie
o zmroku
pod prąd


Konkurs Poetycko-prozatorski „Puls Słowa” (2020) – wyróżnienie

CHWILA

Wisławie Szymborskiej

W życiu są tylko chwile
jak błysk fotografii
zapachy kwiatów
zamglony wzrok
porwany dźwięk
uniesień smak
i bicie serc

Lotne impresje

A poza granicą
przedłużonej
w nieskończoność
chwili
nie ma już nic

Jedynie szarość
i znużenie

Pustka bez-chwili
którą napełnia
pamięć i sens
i język wiatru
zmieniony w treść

wspomnień o Pięknie

 

Konkurs Poetycko-prozatorski „Puls Słowa” (2019) – wyróżnienie

SEN

Dzień pożegnałem warszawską modlitwą
i myślą wierną jaka będzie Polska

I sen mnie wywiódł tam gdzie Zaleszczyki
by słać pocztówki znad dawnej granicy
tej przedwojennej i przedrozbiorowej

W moim naiwnym złocistym spojrzeniu
brzeg stał się pustym skalnym złomowiskiem
do wód spadają konary zbyt śliskie
rzeka się toczy bez dni i bez celu

I tylko woda ciepła jak przed laty…

Śmiech jakiś inny wokół obca mowa
i owad siada w fałdach przedramienia
jad swój przesącza i larwy swe chowa
gdzie krew pulsuje w zakolach Istnienia.

KRÓL-DUCH – zaprezentowany podczas programu „Molekuły wrażliwości” (2022)

KRÓL-DUCH

Język ognisty trwał przez pokolenia,
Króla zjednoczył i mnicha w mądrości;
I pracą wieków rozjaśniał sumienia,
Spowiadał czyny rycerskie z miłości.

Pozostał po nim guzik nieugięty,
Pas przestrzelony i laska pasterska,
Obraz na ścianie, monument zwycięski,
Słowa potężne dramatów i wiersza…

A dziś? Króluje samowystarczalność
Próżnego słowa w obszarach nadziei,
Rzeczy z przypadku bez-duszna realność,
Sen zagubiony i za-duch idei.

PRZEDMURZE –  Konkurs „O ludzką twarz człowieka” (2018) – wyróżnienie dodatkowe

PRZEDMURZE

Zgasły w popiołach ruiny katakumb
I krew już wsiąkła w mury Koloseum.
Ucichła wrzawa tatarskich orszaków,
Fale potopu odbiły od brzegów.

Czas pognał z wiatrem skrzydlatą husarię,
Wiara nie ufa w moc cudów nad Wisłą,
Bruk lśni kamieniem rzuconym na szaniec.
W błogim spokoju hartuje się przyszłość.

Lud wznosi modły z przejęciem i łzami
I wcale nie chce za Piękno umierać.
Aniele – woła – wstawiaj się za nami!
Anioł zaś okiem błękitnym spoziera –

Rzecze: zamknijcie trudnych zdarzeń przeszłość,
Żyjcie bezpiecznie w swych zamkach i chatach.
Proszę Was tylko o jedno:  ś w i a d e c t w o.
Zostańcie z Bogiem – straceni dla świata.

DUCH – Konkurs „O ludzką twarz człowieka” (2016) – wyróżnienie dodatkowe

DUCH
                                           Janowi Pawłowi II                                  

Przyszedłeś do nas w ten dzień niespodzianie,
Światłem natchniony z dalekiej przestrzeni.
Siedliśmy z lękiem na twardym posłaniu
Do snu wielkiego na nowo zbudzeni…
Strumień Piękności wyrzeźbił kształt słowa,
Ożywił rzeczy w dźwięku i w kolorze.
Dusza zstąpiła z błękitów spragniona,
A tęskne Ciało wielbi Imię Boże!

Duch się raduje z Dobroci poczęty,
Spokój odnalazł w przystani Sumienia –
Tam, gdzie przebywa Chrystus wniebowzięty
I drzwi otwiera na drogach zbawienia.
Serce najczystsze i Myśl szczerozłotą
Bóg jeden złączył dobrej Woli gestem –
Łaską Przymierza, Wyobraźni cnotą,
Wiernie wpatrzoną w święte słowo Jestem.

Słodka Świadomość szczęśliwego bytu
Ku Wczorajszemu powraca pytaniem,
Chwilę ulotną ozdabia zachwytem
I dla Potomnych wciąż tworzy przesłanie.
Na końcu rzekłeś: I oto jest Człowiek,
Który jest drogą Wspólnoty – Kościoła…
Sen się wymyka spod zdumionych powiek,
Gdy dzwon usłyszy i śpiew Archanioła…

Przyszedłeś do mnie…tej nocy… kwietniowej…
Do Ziemi Świętej…z krainy wieczności…
Chroń życie każde… i istnienia…nowe…
Wołam…do ciebie…w imieniu Miłości!…
Stałem…niepewny…pośrodku widzenia…
Bo sen prawdziwy…rzeczą… jest niełatwą…
Ty uczyniłeś…znak…błogosławienia…
Co lęk usuwa…i zapala Światłość…

1 SIERPNIA –  Konkurs „Młody poeta Dolnego Śląska w kategorii Dorośli” (2015) 3 miejsce 

         1  SIERPNIA

W kraju dalekim rośnie natchnień wzgórze –
Las drzew oliwnych zbocza przyozdobił;
Ogród nad wodą wątłą myśl uzdrowił,
Kiedy rozkwitły w złocie słońca róże.

Obok winnice soczyste i duże –
Owoc słodkości smaki usposobił;
Błękit najczystszy pieśń pokoju wznowił,
Co każe niknąć napotkanej chmurze.

Wieczór sierpniowy o słońca zachodzie:
Szczytów bagnety, ptaków świst stalowy,
W fali nadkrwistej ustał śpiew o wodzie
W dole mgła szara, górą – blask ogniowy.

W mroku zapomnień – czyż serce nie pęknie?
Czy już przeminął krótki sen o Pięknie?

WYZNANIE – Konkurs „O ludzką twarz człowieka” (2014) – wyróżnienie dodatkowe

WYZNANIE

Zejdźmy nad wodę, tam gdzie grają świerszcze,

Nad piaski lotne, wrzosowe bezdroże.

Niech czysta rzeka pisze w słońcu wiersze

W swej nitce życia, nim uśnie w jeziorze.

 

I niech ocali w lustrzanej przestrzeni

Oblicza kwiatów, ciernistych korzeni;

I jaśniejące rozmodlone twarze,

Co powracają do Kraju swych marzeń –

 

Gdzie Duch się wznosi – niegdyś Nieznajomy –

W mgle ponad wodą, słodką i tajemną,

Ten, Który łączy przeciwległe strony:

Duszę i Ciało, Ciebie – razem ze mną.

 

Kula ognista dotyka tej-ziemi,

Z nieba zstępuje nad rzekę i kwiaty,

Bielą błękitną wody zarumieni,

Barwnym wrażeniem pojedna dwa światy.

 

Wieczór się budzi odwiecznym wyznaniem,

Jest wolą niebios i serc przenikaniem;

Kraj cały rośnie w szumiącym drzew ruchu

I śpiew ożywa w Niewidzialnym – Duchu –

 

I wiersz piszemy – z osobna i razem:

Kocham Te Słowa zrywane z Natchnienia,

Style znaczone stubarwnym obrazem,

Język Miłości z żywego strumienia.

 

Kocham rytm życia, co kryje Nieznane,

Wieczne, ulotne i nie-powiedziane.

Kocham Symbole rozkwitłe w znaczeniach,

Liche prostoty, wzniosłość w zatraceniach…

 

I księżyc powstał, jakby młyńskie koło,

Cały zroszony w soczystej czerwieni –

Ten, co rysuje nam przyszłość pokorną

Uprawy żyznej pośrodku kamieni.

 

Ten, który Całość najpełniej wyraża

I myśli skleja przez świat rozrzucone,

Co Nieskończoność dawniej wyobrażał,

Dar Tajemnicy i sny utęsknione.

DANTE – Konkurs „O ludzką twarz człowieka” (2013) – wyróżnienie dodatkowe

DANTE

Stara Werona – Piazza dei Signori;
Łuki łagodne dumają głęboko,
Płaski tympanon przymyka swe oko,
Smukła kolumna gładki profil stroi.

Na piedestale rząd postaci stoi
W okręgu placu wzniesionym wysoko –
W gestach spokoju przyjmuje świat pokłon
I myśl odziera z dawnej ducha zbroi.

W środku, na dole, postać zatroskana
Głowę oparła na zgiętym ramieniu;
Smutna, milcząca, wytrawna w cierpieniu,

Z Piękna-Ojczyzny na wieki wygnana –
Serce Twe krwawi – Dante Alighieri –
Ranne ostrogą z grobu Scaligerich!

Konkurs Poetycki „Na stulecie odzyskania niepodległości”  (2018)  – 3 miejsce

MODLITWA ZA OJCZYZNĘ

Wiarę rozpiętą w ojczystym zenicie,
Gdzie w strugach światła trwa pierwsze spotkanie
Z Prawdą i Życiem…

Obroń w nas, Panie.

Cichą Nadzieję i Dobroć serdeczną,
Co kolor nieba napełnia Czuwaniem
Na chwałę wieczną…

 

Obroń w nas, Panie.

Piękno Miłości i łzawej Pamięci,
Kształt ludzkiej pracy pokorny stwarzaniem
Żywotów świętych…

Obroń w nas, Panie.

Serce łagodne ukryte w milczeniu,
Gdzie Duch tęsknoty ożywia przesłanie
W wolnym natchnieniu…

Obroń w nas, Panie.

Słowa pradawne, co strzegą przyszłości,
Jasne spojrzenie i cnót odmierzanie
Wstęgą Mądrości…

Obroń w nas, Panie.

Wolę najczystszą na ziemi i w niebie,
Gest Miłosierdzia i rąk pojednanie
W każdej potrzebie…

Obroń w nas, Panie.

Ojczyzny całość i wielkość przyjaźni,
Myśli i rzeczy przeciwnych splatanie
W snach Wyobraźni…

Obroń w nas, Panie.

10.04.2018 r.

Konkurs Poetycki „Młody poeta Dolnego Śląska” w kategorii dorośli (2014)  –  2 miejsce

 

KRESY                                                            

Słońce czerwieni pozłacane zboża,
Chlebem pachnące i trudem codziennym.
Łąki kwieciste swym marzeniem sennym
Lecą ku gwiazdom, co nikną w przestworzach.

Wątła ścieżyna prowadzi w bezdroża
Do miejsc pamięci tuż pod lasem ciemnym –
Cichym, wyklętym, w swej duszy płomiennym,
Bo wciąż go pali wieczna iskra Boża.

Księżyc stęskniony wzbił się nad  K r e s a m i –
Krajem Natchnienia, duchowej jedności,
Ludów zbratania – twórczych sił w wielości.
Oczy przymknięte … już zachodzą łzami …

Wołyń, Podole … tajemne Polesie …
Odchodzą w przeszłość …I w wieczność w  B e z k r e s i e …

 

Konkurs Poetycki „O ludzką twarz człowieka” (2014) – wyróżnienie główne

LUDZIE – DĘBY

Kraina dębów – las wspomnień i marzeń
Puszcza. Korzenie splątane od wieków.
W ziemi pokoleń szuka sensu zdarzeń
Pamięć istnienia – od Piastów i Lechów.

Konary silne objęły Potomność,
Pień wielolistny zdobią myśli sowie.
W ich wiecznej mocy zachowa przytomność
Drzewo olbrzymie, prawdę dziejów powie. –

Rośnie ku niebu: co dzień, niestrudzenie
W rytmie przeznaczeń natury i dziejów.
Jednak zbyt ciężkie żołędzi kamienie
Strąca bezwolnie w żyznej ziemi czeluść.

Rozdarte między ciałem a snów bytem,
Kształtem przebytym a chwilą tajemną,
Chce czas i przestrzeń związać SZTUKI mitem,
By NARÓD leśny złączył myśli w jedno:

W zakrętach kory zakwita Obecność,
Roślinne Piękno, Humor budujący.
Smak Wyobraźni pije soli wieczność,
Przyszłość rozsnuwa mgielne wizje śpiące:

Puszystą trawą z łąki wypasionej
Żywi się owca i jagnię. Zielone
Lata skowronek stęskniony wyśpiewa.
Lud utrudzony czeka znaku z nieba.

Wnet grzmot się rozległ. Przyszli karni drwale
Las wyrąbywać przez długie godziny.
Ruszyły ostrza i piły wytrwale,
Drzewo tnąc w drzazgi a myśli w trociny.

Leży dąb silny metalem zwalony,
Liście swe złożył, sowy wnet uciekły.
Na skraju puszczy jemu biją dzwony

Na życia koniec…

I czas rezurekcji!

09.04.2010 r.